piątek, 6 lutego 2015

Prolog

     Musiałam odejść.
Moi rodzice nigdy nie chcieli abym poszła na jakiekolwiek inne studia niż prawnicze, a ja po prostu kocham śpiewać jak i być aktorką. Uświadomiłam to sobie w ostatniej klasie liceum. Wystawialiśmy Romeo i Julie, grałam Julie, po występie zebrałam kilka pochlebnych komentarzy na temat mojej gry aktorskiej. Kiedy się nad tym zastanowiłam uświadomiłam sobie jak bardzo to kocham. No ale rodzice nie chcieli o tym słyszeć. Ich marzeniem było to abym skończyła na sali sądowej. Oczywiście nie w roli oskarżonej, tylko pani adwokat.
    Może się to wydawać idealną perspektywą na przyszłość.
Ale nie dla mnie. Kocham śpiewać, grać. Nie mogłam wytrzymać tego ciągłego napięcia w domu.Spakowałam wszystkie swoje rzeczy i odeszłam.
  Teraz przynajmniej będę mogła robić to co kocham.
 Znajdę pracę, wynajmę mieszkanie i będę studiować w NYADA. No, mam przynajmniej taką nadzieję. Przesłuchanie jest za dwa dni, dam z siebie wszystko, nie zmarnuje tej życiowej szansy.

3 komentarze:

  1. Fajny pomysł na bloga :) !
    Powodzenia w dalszym pisaniu :) http://unearthlyworld.blogspot.com/2015/02/ferie.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Może być ciekawie :)
    Czekam na 1 rozdział
    Zapraszam do mnie ♥
    http://hopeisabitches.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń